Borussia Dortmund podjęła decyzję w sprawie Bellinghama

fot. Borussia Dortmund
Paweł Hanejko
Źródło: Fabrizio Romano | Twitter

Jude Bellingham będzie w kolejnym sezonie występował w Borussii Dortmund, o czym poinformował Fabrizio Romano.

Jude Bellingham trafił do Borussii Dortmund z Birmingham City w lipcu 2020 roku. Nieoficjalnie mówi się, że Niemcy zapłacili za niego 23 miliony euro.

Większość ekspertów spodziewała się, że w przypadku tego zawodnika, ekipa z Signal Iduna Park po prostu inwestuje w przyszłość, a Anglik wskoczy do pierwszego składu dopiero za jakiś czas.

Rzeczywistość okazała się jednak zdecydowanie bardziej sprzyjająca dla Borussii. Bellingham niemalże od pierwszych spotkań sezonu wskoczył do podstawowego składu swojej drużyny.

Ostatnie miesiące były dla 17-latka szczególnie udane. Między innymi zdobył on bramkę w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City. Dzięki temu stał się drugim najmłodszym strzelcem w historii fazy pucharowej tych rozgrywek.

Świetna dyspozycja środkowego pomocnika nie przeszła zresztą bez echa wśród klubów brytyjskich. Do niedawna mówiło się o nastolatku między innymi w kontekście Chelsea oraz Manchesteru United.

Okazuje się jednak, że niewiele z tego wyniknie, ponieważ Bellingham w przyszłym sezonie będzie grał dla Borussii Dortmund. Tak twierdzi Fabrizio Romano, którego zdaniem klub zakomunikował nabywcą, że gracz nie jest na sprzedaż.

Urodzony w Stourbridge piłkarz rozegrał w trwającym sezonie 43 mecze. Jego dorobek to cztery bramki i cztery asysty.

Kontrakt wiąże 17-latka z obecnym klubem do 30 czerwca 2023 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy