Cesc Fàbregas krytykuje zmiany w piłce nożnej: Teraz oglądasz mecze i wiesz, co się stanie

fot. Cosmin Iftode / Shutterstock.com
Sebastian Janus
Źródło: Marca

Piłka nożna stale ewoluuje, a widać to w głównej mierze pod kątem analitycznym. Sztaby szkoleniowe otrzymują obecnie ogrom informacji, na podstawie których mogą wysnuwać daleko idące wnioski. Nie wszystkim zmiany związane z technologią się podobają. Hiszpańska „Marca” zapytała o to Cesca Fàbregasa.

34-letni gracz AS Monaco uważa, że obecne zmiany w piłce powodują przesadne przywiązanie do statystyk i liczb, przez co dyscyplina traci na atrakcyjności i emocjonalności.

- Futbol zmienił się bardzo, naprawdę bardzo. Te zmiany zaczęły się cztery, pięć lat temu i teraz są mocno zauważalne.

- Są pewne metodologie, które bazują na automatyzmach. Trener zaczyna mówić ci, jak daleko i gdzie konkretnie musisz podać piłkę w danej sytuacji. Później nadeszły czasy systemu GPS. Wielu trenerów ma fioła na punkcie statystyk. Jeśli nie wyrabiasz konkretnych liczb, nie jesteś gotowy do gry. Ja jestem w takich aspektach dość oldschoolowy.

- Przeżyłem wspaniałe momenty w swojej karierze, dobre etapy pod względem psychicznym i fizycznym, kiedy nie trenowałem jakoś ciężko. Mimo to zaliczałem świetne sezony. Teraz wygląda to tak, że jeśli nie trenujesz, nie możesz być dobry. Wszystko bazuje na nauce, liczbach i GPS – mówi Hiszpan.

Fàbregas uchodził za znakomitego piłkarza. Obdarzony ogromnym talentem, świetną techniką oraz wizją gry do przodu, nigdy nie wyróżniał się w kwestii fizyczności, dynamiki i zwrotności.

105-krotny reprezentant Hiszpanii jest zdania, że współcześni trenerzy wolą stawiać na zawodników silniejszych i dysponujących lepszymi warunkami fizycznymi, aniżeli na tych posiadających większe umiejętności piłkarskie.

- To, czego chce współczesny trener, to konkurencyjność, żeby piłkarz był w jak najlepszej formie fizycznej. Jeśli jakiś zawodnik jest szybki i silny, a drugi wolniejszy i słabszy fizycznie, ale obdarzony techniką, to jestem pewien, że trener wybierze szybszego i mocniejszego gościa.

- Teraz oglądasz mecze i wiesz, co się stanie. Trochę pressingu, daleka piłka za obrońców do napastnika, który na nią naciera, lub pomocnika wybiegającego do przodu. W przypadku wielu zespołów to staje się monotonne. Obsesja na punkcie liczb i statystyk sprawia że czuję, iż talent i umiejętności schodzą na dalszy plan – dodaje Fàbregas.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy