Chancel Mbemba zagra w Ligue 1. Skandal z metryką nie okazał się przeszkodą

fot. Luca Rossini/Ipa/Sipa/PressFocus
Patryk Krenz
Źródło: Fabrizio Romano [Twitter]

Środkowy kongijski obrońca Chancel Mbemba finalizuje swoją przeprowadzkę do Olympique’u Marsylia - donosi Fabrizio Romano. Defensor od 1 lipca pozostawał bezrobotny po tym, jak w atmosferze niemałego skandalu rozstał się z FC Porto.

Mbemba barw „Smoków” bronił od 2018 roku, gdy za niecałe pięć milionów trafił do Portugalii z angielskiego Newcastle.

Przygodę kapitana reprezentacji Demokratycznej Republiki Konga z ekipą ze Estádio do Dragão należy uznać raczej za udaną, przynajmniej pod kątem sportowym. Ostatni etap tej współpracy miał jednak negatywny wydźwięk.

Za Chancelem Mbembą od kilku lat ciągnie się sprawa niejasnej metryki. Niedawno na światło dzienne wyszło, iż posiada on cztery dokumenty, w których widnieją różne daty urodzenia.

Oficjalnie Afrykańczyk ma 27 lat, lecz inne papiery świadczą, że może mieć nawet... 33 lata. Działacze portugalskiej ekipy z związku z tymi zawirowaniami formalnymi zdecydowali się nie przedłużać z nim kontraktu.

Fakt ten nie zraził działaczy Olympique’a Marsylia, finalizujących właśnie angaż stopera.

„Les Olympiens” dogadali już z Mbembą wszelkie szczegóły umowy, mającej obowiązywać do 30 czerwca 2025 roku. Potwierdzenie zawarcia współpracy zostanie ogłoszone po przejściu przez piłkarza obligatoryjnych testów medycznych.

Tym samym na Stade Vélodrome w trwającym okienku trafi już drugi środkowy obrońca. Przedtem z drużyną z Lazurowego Wybrzeża związał się Isaak Touré, reprezentujący wcześniej barwy Le Havre.

Oprócz tego wicemistrz Francji zadbał jeszcze o wzmocnienie innych formacji, kontraktując definitywnie Pau Lópeza, Mattéo Guendouziego, Cengiza Ündera i Arkadiusza Milika.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy