Tym razem nagrodę dla najlepszego piłkarza poprzedniej edycji Ligi Mistrzów otrzymał defensor Liverpoolu Virgil van Dijk, ale nie można zapominać o tym, iż miejsca na podium po raz kolejny zajęli Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. Obaj napastnicy od lat tematem wielu dyskusji, który z nich jest lepszy, a stawka jest niezwykle wysoka, ponieważ dysputy toczą się nie tylko w kontekście obecnych czasów, ale całej historii piłki nożnej. I choć kibice toczą zacięte spory, zawodnicy cieszą się, że mogą występować razem, w tym samym czasie.
W zeszłym roku Ronaldo zdecydował się przenieść do Juventusu, co zakończyło rywalizację obu legend na boiskach hiszpańskiej LaLiga, ale walka między nimi wciąż trwa w Champions League. Portugalczyk podkreśla jednak, że jest to całkowicie zdrowy pojedynek i darzy Messiego wielkim szacunkiem.
- Dzieliliśmy tę scenę przez 15 lat. On i ja. Nie wiem czy coś takiego wydarzyło się kiedykolwiek w futbolu, dwóch zawodników, na jednej scenie, przez cały czas - powiedział Ronaldo w rozmowie z prowadzącą galę UEFA, podczas której nie tylko rozlosowano grupy Ligi Mistrzów, ale też wręczono indywidualne nagrody za poprzedni sezon.
- Sami wiecie, że to nie jest łatwo [utrzymać się na takim poziomie]. Łączą nas oczywiście dobre relacje, co prawda nie poszliśmy razem na obiad... Jeszcze. Mam nadzieję, że w przyszłości nam się to uda.
- Jasne, że tęsknię za grą w Hiszpanii, przez ostatnie 15 lat mieliśmy tę naszą potyczkę, co było bardzo dobre. On motywował mnie, a ja jego. Dobrze jest więc być częścią historii piłki nożnej.