Czesław Michniewicz: Martwi mnie sytuacja tego piłkarza

fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Źródło: Łączy nas piłka

Czesław Michniewicz spotkał się w poniedziałek z dziennikarzami w ramach zgrupowania reprezentacji Polski. Tam poruszył kilka ciekawych wątków.

W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski, które jest jednym z elementów przygotowań do Mistrzostwa Świata, które na przełomie listopada i grudnia zorganizuje Katar.

Najbliższe dni to dla „Biało-czerwonych” dwa ważne sprawdziany w ramach Ligi Narodów. Najpierw podopiecznych Czesława Michniewicz czeka mecz przeciwko Holandii, by trzy dni później zmierzyć się z Walią.

Selekcjoner spotkał się w poniedziałek z dziennikarzami, gdzie odpowiadał na wiele interesujących pytań.

Jednym z tematów była sytuacja, w jakiej znalazł się jeden z jego podopiecznych, czyli Szymon Żurkowski. Pomocnik pomimo zapowiedzi, nie został wypożyczony do Empoli i kolejne miesiące spędzi w Fiorentinie. Tam jednak może mieć kłopot z regularną grą.

- Martwi mnie sytuacja Szymona Żurkowskiego. Sprawy potoczyła się tak, że został w klubie, jest duża konkurencja, wielu znakomitych zawodników. Na pewno w listopadzie, jeżeli nie będzie grał, będziemy mieli dylemat - przyznaje selekcjoner.

Pojawił się również temat Tymoteusza Puchacza.

- Jeśli chodzi o Mistrzostwa Świata, to na ten moment przed nikim nie zamykamy drzwi. Mam tu szczególnie na myśli graczy, którzy już uczestniczyli w wielkich imprezach - dodaje.

Ostatnio w świetnej formie znajduje się Rafał Gikiewicz. Mimo to zabrakło go na liście powołanych.

- Rafał jest w kręgu zainteresowań naszego sztabu szkoleniowego. Na to zgrupowanie postanowiliśmy sięgnąć jednak po innych zawodników. Nie możemy przecież powołać dziesięciu bramkarzy - przyznaje Michnewicz.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy