Davide Astori nie żyje

fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Źródło: ACF Fiorentina

Z Włoch nadeszła tragiczna wiadomość. W nocy z sobotę na niedzielę w hotelu w Udine zmarł Davide Astori.

Zaledwie 31-letni piłkarz Fiorentiny przebywał w Udine razem z drużyną przed zaplanowanym na godzinę 15:00 meczem Serie A z Udinese. W nocy doszło do nagłego zatrzymania akcji serca. Najprawdopodobniej przyczyną była ukryta wada serca.

Astori był kapitanem Fiorentiny, 31-letnim środkowym obrońcą z ogromnym doświadczeniem. Karierę rozpoczynał w Milanie, z którego wypożyczano go do Pizzighettone i Cremonese. W 2008 roku przeniósł się do Cagliari, potem grał także w Romie. Do Fiorentiny najpierw wypożyczono go w 2015 roku, a w 2016 przeniósł się tam już definitywnie. Niebawem miał podpisać nową umowę.

Astori 14 razy reprezentował Włochy na poziomie seniorskim.

Włoch zostawił partnerkę i córkę.

Wiadomość o śmierci zawodnika została potwierdzona przez Fiorentinę.

Na pewno nie dojdzie dzisiaj do meczu Udinese - Fiorentina, a najprawdopodobniej odwołane zostaną wszystkie zaplanowane na niedzielę spotkania.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy