29-latek swego czasu uchodził za jednego z najlepszym francuskich piłkarzy na swojej pozycji. Nie może zatem dziwić to, że był częścią kadry, która w 2018 sięgnęła po mistrzostwo świata. Od tego czasu nie zagrał jednak już więcej w barwach „Trójkolorowych”.
Prawy defensor latem 2019 roku został wypożyczony do Evertonu i uzbierał w jego koszulce 28 występów okraszonych pięcioma występami. Do wykupu jednak nie doszło.
Djibril Sidibé po powrocie do AS Monaco ponownie był jego ważnym ogniwem, lecz w bieżącej kampanii nie zawsze może liczyć na miejsce w podstawowym składzie. To prowadzi u niego do rozterek.
Kontrakt zawodnika niebawem dobiegnie końca, a chrapkę na niego mają Hertha BSC i FC Schalke 04. Musi on zatem podjąć decyzję i zrozumieć, co będzie najlepszego dla jego kariery.
Dobre występy w Bundeslidze mogłyby zwrócić uwagę Didiera Deschampsa, który w perspektywie udziału Francuzów w Mistrzostwach Świata 2022, będzie uważnie śledzić poczynania wielu graczy.
Jeśli osiemnastokrotny reprezentant Francji zdecyduje się na przyjazd do Niemiec, doda do swojego CV występy w trzeciej topowej lidze europejskiej.
„Stara Dama” w tej chwili walczy o utrzymanie w Bundeslidze, a „Czeladnicy” starają się o powrót na pierwszoligowe boiska. To mogą być idealne warunki, aby wyróżnić się na tle reszty drużyny.