Dłuższa przerwa Schicka? Juventus szykuje nowe rozwiązanie

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Juventus wciąż chce pozyskać Patrika Schicka, ale zmodyfikował swoją wcześniejszą ofertę.

Kilka tygodni temu napastnik opuścił zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Czech, która grała na EURO U-21 w Polsce, by przejść niezbędne testy medyczne przed transferem do Juventusu. Kluby ustaliły, że transfer będzie kosztował 30 milionów euro, a zawodnik miał podpisać kontrakt do połowy 2021 roku. Brakowało jednak oficjalnego potwierdzenia i media zaczęły interesować się sprawą.

Okazało się, że testy medyczne wykazały u zawodnika niewielkie problemy z sercem. Kilka dni temu włoscy dziennikarze informowali, że zawodnika może czekać dłuższa przerwa, a dzisiaj „La Gazzetta dello Sport” podaje więcej szczegółów.

Schick przeszedł wczoraj kolejne badania, tym razem w Rzymie, które miały potwierdzić lub zdementować obawy wywołane wcześniejszymi wynikami. Anomalie w sercu piłkarza nie zagrażają jego zdrowiu i życiu, lecz zawodnik będzie musiał odpoczywać przez dłuższy czas - 45 do 60 dni. Po tym czasie 21-latek mógłby wrócić do normalnych treningów.

Juventus nie rezygnuje z przeprowadzenia transferu, ale z racji na stan zdrowia gracza proponuje inną formułę. „Stara Dama” chce teraz jedynie wypożyczyć napastnika na przyszły sezon i zapewnić sobie prawo do jego wykupu. W ciągu najbliższych tygodni zawodnik nie mógłby trenować, ale aklimatyzowałby się w nowym środowisku. Do pełnej dyspozycji trenera byłby z kolei mniej więcej w styczniu.

Opcja wykupu stałaby się obowiązkiem w przypadku rozegrania przez Schicka określonej liczby spotkań.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy