Emery po porażce z Eintrachtem Frankfurt: Odczucia są pozytywne

fot. FotoPyk
Karol Brandt
Źródło: BT Sport | Sky Sports

Arsenal przegrał dzisiaj z Eintrachtem Frankfurt, tracąc w ten sposób okazję awansu do fazy pucharowej Ligi Europy. Przebieg spotkania zdążył już skomentować Unai Emery.

Posada hiszpańskiego szkoleniowca od kilku dni wisi na włosku i całkiem możliwe, że dzisiejsza wpadka w starciu z przedstawicielem niemieckiej Bundesligi będzie przysłowiowym gwoździem do jego trumny. W ostatnich godzinach mocno wzrosły notowania Nuno Espírito Santo i w tej chwili to właśnie menedżer Wolverhampton Wanderers jest faworytem do zastąpienia 48-latka.

Zapytany o swoją posadę Emery, stwierdził jednak tylko, że skupia na następnym meczu ligowym z Norwich City.

– W rzeczywistości jesteśmy lepsi, niż pokazujemy to na boisku. Gracze w pierwszej połowie odpowiedzieli we właściwy sposób, ale kluczowe okazały się kontuzje. Potrzebowaliśmy świeżych zawodników, lecz nie było nam to dane. Teraz myślę jedynie o następnym meczu. Skupiam się na poprawie gry zespołu i, jeśli zagramy tak jak w pierwszej połowie potyczki z Eintrachtem, to osiągniemy zamierzony cel – oznajmił na konferencji prasowej.

„Kanonierzy” dzisiaj po pierwszej połowie rywalizacji z „Orłami” prowadzili 1:0. Po zmianie stron goście strzelili dwa gole i to właśnie oni dopisali do swojego konta trzy punkty. Pomimo tego Arsenal utrzymał prowadzenie w grupie F.

– Odczucia są pozytywne, lecz trzeba na to spojrzeć realnie. Straciliśmy znakomitą szansę, aby zwyciężyć. Niemniej można dostrzec poprawę w naszej grze. Wciąż jesteśmy pierwsi w grupie i chociaż okazja do awansu przepadła, kolejna będzie w meczu z Standardem Liège – stwierdził.

Na trybunach pojawiły się transparenty z hasłami nakłaniającym władze Arsenalu do zwolnienia Emery’ego.

– Kibice byli źli. W ciągu 15 minut zupełnie straciliśmy kontrolę nad meczem i wynik był dla nas niekorzystny. Stąd ich rozczarowanie – w taki sposób menedżer londyńczyków zareagował na protesty kibiców.

„Kanonierzy” nie wygrali już od siedmiu spotkań, a serię tę będę próbowali przełamać w najbliższą niedzielę.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy