Duńczyk przybył na Stadio Giuseppe Meazza ledwie kilka miesięcy temu jako druga opcja „Nerazzurrich” do wzmocnienia środka pola. Antonio Conte nalegał zimą na transfer Arturo Vidala, ale kierownictwo włoskiego klubu wolało postawić na o kilka lat młodszego Christiana Eriksena.
28-latek jak dotąd nie zdołał odcisnąć swego piętna na grze Interu Mediolan, w którym miał być mózgiem drużyny. Niewykluczone, że drugiej szansy już nie otrzyma, gdyż po tym, jak do stolicy Lombardii przybył wspomniany Chilijczyk, notowania byłego zawodnika Tottenhamu Hotspur najprawdopodobniej spadną jeszcze bardziej.
Uprzedzając niejako fakty, klubowa dyrekcja zaczęła szukać przez pośredników potencjalnych chętnych na usługi 97-krotnego reprezentanta Danii, ale jak dotąd takowy się nie znalazł. Mimo wszystko wicemistrz Serie A nie traci nadziei i już ustalił ewentualne warunki rozstania.
Eriksen miałby odejść z Mediolanu na mocy wypożyczenia z obowiązkiem wykupu lub transferu definitywnego za kwotę wyższą niż 27 milionów euro zainwestowane w niego w styczniu przy okazji transferu z Tottenhamu.
Kontrakt autora czterech goli i trzech asyst w koszulce Interu wygasa dopiero w połowie 2024 roku, lecz coraz więcej wskazuje na to, że gracz go nie wypełni.
W przeszłości Duńczyk łączony był m.in. z Realem Madryt czy Bayernem Monachium.