EURO 2020: Jadon Sancho przerwał milczenie po niestrzelonym karnym w finale

fot. TVP Sport
Mateusz Michałek
Źródło: Jadon Sancho

Jadon Sancho opublikował w mediach społecznościowych długi post odnoszący się do EURO 2020 i konkursu rzutów karnych w finale z Włochami.

W niedzielnym finale Sancho pojawił się na murawie w samej końcówce dogrywki, zmieniając Kyle’a Walkera. Skrzydłowy miał wzmocnić reprezentację Anglii na konkurs rzutów karnych, ale jego strzał obronił Gianluigi Donnarumma. Sancho nie wykorzystał jedenastki podobnie jak Marcus Rashford oraz Bukayo Saka.

Oto środowy post 21-latka:

„Miałem kilka dni na zastanowienie się nad niedzielnym finałem. Wciąż czuję mieszankę emocji. Chciałbym przeprosić wszystkich moich kolegów z drużyny, sztabu szkoleniowego, a przede wszystkim kibiców, których zawiodłem. To zdecydowanie najgorsze uczucie, jakie targa mną od dłuższego czasu. Trudno nawet wyrazić to słowami. Jest tak wiele pozytywów do wyciągnięcia z tego turnieju, ale oczywiście końcowa porażka będzie boleć jeszcze przez długi czas.

Moją pierwszą myślą przed udaniem się na jakikolwiek mecz jest zawsze: „Jak mogę pomóc drużynie?”. Jak mam trafić do siatki? Jak asystować? Jak stworzyć okazję koledze? Dokładnie to samo chciałem zrobić, podchodząc do tego karnego - pomóc drużynie. Byłem gotowy i pewny, że to zrobię. To są chwile, o których marzysz jako dziecko. Dlatego gram w piłkę. To sytuacje pod presją, w których chcesz znaleźć się jako piłkarz. Strzelałem wcześniej rzuty karne w klubie. Ćwiczyłem je niezliczoną liczbę razy na zgrupowaniach reprezentacji i treningach klubu. Wybrałem swój róg, ale tym razem nie zakończyło się to tak, jak miało się skończyć.

Wszyscy mieliśmy te same ambicje i cele. Chcieliśmy zabrać trofeum do domu. To było jedno z najprzyjemniejszych zgrupowań, w jakich brałem udział w mojej dotychczasowej karierze. Byliśmy prawdziwą rodziną zarówno na boisku, jak i poza nim. Nie będę udawał, że nie dostrzegłem rasistowskiego zachowania względem mnie i moich braci - Marcusa i Bukayo po meczu, ale niestety to nic nowego. Jako społeczeństwo musimy działać w tym względzie lepiej i mocniej rozliczać takich ludzi.

Nienawiść nigdy nie zwycięży. Do wszystkich młodych ludzi, których spotkało coś podobnego - podnieście wysoko głowę i nie przestawajcie gonić za marzeniami. Jestem dumny z naszego zespołu i z tego, jak zjednoczyliśmy cały naród w tych trudnych 18 miesiącach dla wielu ludzi. Bardzo chcieliśmy wygrać ten turniej. Będziemy pracować dalej i wyciągniemy naukę z tego doświadczenia. Chcę bardzo podziękować za wszystkie pozytywne wiadomości, miłość i wsparcie. Przeważyły one te negatywne. Jak zawsze był to zaszczyt reprezentować barwy Anglii i nosić jej koszulkę. Nie mam wątpliwości, że wrócimy silniejsi. Bądźcie bezpieczni i do zobaczenia wkrótce” - napisał Sancho.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wysokość klauzuli Benjamina Šeško ustalona. Tyle będzie kosztował latem Trzech kandydatów do zastąpienia Xaviego w FC Barcelonie Legia Warszawa zainteresowana niemieckim skrzydłowym Chelsea dopięła swego. Słowne porozumienie w sprawie transferu wielkiego talentu Rafael Benítez rywalem... Marka Papszuna w walce o prestiżową posadę Jagiellonia Białystok ratuje punkt w samej końcówce. Powrót na fotel lidera [WIDEO] Sensacyjny zwrot akcji w sprawie José Mourinho. To będzie jego nowy klub?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy