Kolumbijczyk marnuje kolejny sezon w Premier League, w ostatnim czasie właściwie w ogóle nie pojawiając się na boisku. Latem wróci zatem do Monaco, który nie wiąże z nim większych planów, mimo umowy obowiązując do końca czerwca 2018 roku.
Zainteresowanych napastnikiem jednak nie brakuje, choć najpoważniejsze propozycje nie pochodzą z Europy. Chińczycy kusili 30-latka już zimą, sytuację monitorują też zespoły zza oceanu.
Falcao w rozmowie z "NBC Sports" przedstawił swoje preferencje transferowe, w których jasno deklaruje, jakie są jego cele.
- Nigdy nie powiem "nie", jeśli ktoś z MLS zgłosi się po mnie. Ale na chwilę obecną skupiam się na Europie, chcę tu zostać - oświadczył Falcao.
- Śledzę amerykańskie rozgrywki. Transmitują je w Anglii, wiec nie ma problemu. Gra tam kilku moich bardzo dobrych kolegów, jak Federico Higuain czy Diego Valeri - dodał.
- To liga z ogromnym potencjałem, z roku na rok coraz silniejsza - zakończył.