FC Barcelona finalizuje letni transfer środkowego obrońcy

fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: Gerard Romero

FC Barcelona ma sięgnąć po Iñigo Martíneza. Do transakcji miałoby dojść jednak nie w zimie, a po sezonie - informuje Gerard Romero.

Przedwczesne zakończenie kariery przez Gerarda Piqué poskutkowało tym, że FC Barcelona znalazła się pod ścianą w kontekście obsadzenia pozycji środkowego defensora w rundzie wiosennej nowego sezonu.

W takim razie zaczęto rozglądać się za opcjami i w związku z tym pod uwagę brane były przede wszystkim dwie opcje, czyli Aymeric Laporte oraz Iñigo Martínez.

O ile pierwsza z tych transakcji jest karkołomna do przeprowadzenia, o tyle druga z nich wydaje się dosyć klarowna. Defensor osiągnął bowiem porozumienie z wicemistrzem Hiszpanii w kwestii kontraktu i do zatwierdzenia ruchu potrzebna jest jeszcze zgoda Athletic Club.

Okazuje się jednak, że obecny pracodawca 31-latka na transfer zimowy niemalże na pewno nie przystanie.

Według informacji Gerarda Romero Iñigo Martínez trafi jednak na Camp Nou, ale dojdzie do tego dopiero w lipcu 2023 roku. Wówczas nie trzeba będzie płacić kwoty odstępnego za zawodnika.

19-krotny reprezentant Hispanii już w przeszłości kilka razy był łączony z Barceloną, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. Za kilka miesięcy ma być jednak inaczej i to właśnie on załata lukę po odejściu legendarnego Piqué.

Wychowanek Realu Sociedad rozegrał w tym sezonie łącznie dziesięć spotkań.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy