FC Barcelona: Xavi po ciężko wywalczonym zwycięstwie z Osasuną

fot. Saolab Press / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: BarcaTV+

Xavi, szkoleniowiec Barcelony, nie ukrywał dumy z występu swojej drużyny w utrudnionych okolicznościach, pomimo, jak to sam ujął, kilku niesprawiedliwych decyzji arbitra głównego, Jesúsa Gila Manzano.

Już z przebiegu pierwszej połowy wydawało się, że „Dumie Katalonii” nie będzie pisane zdobyć kolejnych trzech punktów w LaLidze. Osasuna szybko wyszła na prowadzenie po trafieniu Davida Garcii, pomimo protestów ze strony gości dotyczących potencjalnego faulu na Marcosie Alonso.

Później z punktu widzenia wicemistrzów Hiszpanii działo się już tylko gorzej. 31. minuta to druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka pokazana w stronę Roberta Lewandowskiego za brzydki faul na zdobywcy trafienia otwierającego wynik. Od tamtej pory faworyzowany zespół musiał grać w dziesiątkę.

***

Trzecia czerwona kartka w karierze Roberta Lewandowskiego [WIDEO]

***

Emocje w Barcelonie wzięły górę tuż przed gwizdkiem na przerwę. Czerwoną kartkę zobaczył również przebywający po raz ostatni w kadrze meczowej w swojej karierze Gerard Piqué za nerwową wymianę zdań z sędzią głównym.

O dziwo Barça potrafiła powstać z kolan po tych kilku nieprzyjemnych ciosach. Gole strzelone przez Pedriego i Raphinhę dały ostatecznie szóste ligowe zwycięstwo z rzędu i zapewniły pozycję lidera na okres mundialowy.

Xavi na konferencji prasowej pochwalił postawę swoich podopiecznych, a zarazem nawiązał do „nieuczciwych” decyzji arbitra w kluczowych fragmentach.

– Aby podtrzymać wiarę, że w dziesięciu możemy zdominować spotkanie, musieliśmy być inteligentni. Tylko wtedy mogły zrodzić się nasze szanse – zaczął.

– Odnieśliśmy bardzo dobre zwycięstwo, dzięki odwadze i jedności. Celebrowaliśmy je w szatni. Gra w osłabieniu skomplikowała nam sprawę i jestem bardzo dumny z zespołu. Pokazaliśmy, że mocno pragniemy wygrać.

– Decyzje sędziego? Czujemy się poszkodowani. Przy pierwszej bramce nie powinno nawet być tego rzutu rożnego, bo wcześniej był faul, a później wykluczony został Robert. Ocena arbitra przy tych sytuacjach była nie fair, ale to on podejmuje ostateczne decyzje i nic z tym nie możemy zrobić – podsumował trener.

FC Barcelona powiększyła przewagę do pięciu punktów nad drugim Realem Madryt, który w czwartek rozegra jeszcze mecz z Cádiz przed własną publicznością.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy