Zgodnie z doniesieniami brytyjskich dziennikarzy cała sytuacja miała miejsce jeszcze przed czwartkowym meczem ligowym Crystal Palace z Arsenalem (0:0). Milivojevicia miała zirytować postawa belgijskiego napastnika w trakcie jednego z ćwiczeń i w pewnym momencie mocno kopnął w niego piłką z bliskiej odległości.
Chwilę później panowie mieli już wymieniać się ciosami, a Milivojević wylądował na murawie. Jak czytamy, Batshuayi był gotowy kontynuować pojedynek, ale zapalczywych zawodników zaczęli rozdzielać koledzy z zespołu.
Piłkarze nie zostali i raczej nie zostaną ukarani. Milijovević rozegrał przeciwko Arsenalowi prawie całe spotkanie, a Batshuayi przesiedział je na ławce rezerwowych, ale w ostatnim czasie to raczej norma. Wypożyczony z Chelsea napastnik w tym sezonie spędził na boiskach Premier League 424 minuty. Zaliczył dwie asysty.
Już w niedzielę plasujące się na trzynastej lokacie w tabeli Crystal Palace czeka starcie z Manchesterem City.