„Biało-Czerwoni” przegrali w Chorzowie z podopiecznymi Roberto Manciniego (0:1) i stracili jakiekolwiek szanse na utrzymanie w dywizji A w Lidze Narodów.
Kamil Grosicki tuż po zakończeniu spotkania przyznał, że reprezentacja Polski nie zasłużyła na porażkę w tym starciu i powinna przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
- Przegrywamy drugi mecz z rzędu, a powinniśmy go spokojnie w drugiej połowie wygrać. Straciliśmy bramkę w ostatniej minucie ze stałego fragmentu gry. Od Mistrzostw Świata nie może z nas zejść ta blokada. Musimy wierzyć jednak, że będzie lepiej - przyznał doświadczony skrzydłowy, który został wprowadzony na boisko od razu po przerwie i był bardzo bliski zdobycia gola. Przegrał on jednak pojedynek sam na sam z Gianluigim Donnarummą.
- Trener oceni jaką będziemy grać taktyką. W
drugiej połowie lepiej to wyglądało, bo stwarzaliśmy jakieś sytuacje.
Potencjał w tej drużynie jest. Brakuje tylko odblokowania psychicznego.
Nie zasłużyliśmy na porażkę w dzisiejszym meczu. Przed nami eliminacje Mistrzostw Europy i trzeba zrobić wszystko, żeby nasza gra była lepsza dodał 30-latek.