Berlińczycy zakwalifikowali się do rozgrywek Ligi Europy, w których wystąpią w kolejnym roku, dlatego chcieliby się do nich solidnie przygotować. Hertha dokonała już pierwszego wzmocnienia, do drużyny dołączy skrzydłowy Mathew Leckie z Ingolstadt. Kolejnym transferem może być André Hahn z Borussii Mönchengladbach.
Kontrakt Niemca w Gladbach wygasa już za rok, dlatego ewentualne przenosiny do stołecznego klubu powinny być dość tanie. W kuluarach mówi się, że nie powinno to kosztować więcej niż 4-5 milionów euro. Większym problemem może być Werder Brema, choć oni nie mają argumentu w postaci europejskich pucharów.
Bremeńczycy upatrują w 26-latku następcę dla Serge’a Gnabry’ego, który jest już bardzo bliski odejścia do Hoffeheim. Nawet, jeśli transfer do Sinsheim nie wypali, to nadal będzie mógł liczyć na zainteresowanie Borussii Dortmund, RB Lipsk i Bayernu Monachium.
Hahn w zeszłym roku pojawił się na murawie w 45 spotkaniach „Źrebaków”, podczas których strzelił pięć bramek i miał cztery asysty.