Niemiecki szkoleniowiec uderzył w aktualnego króla strzelców Bundesligi, mówiąc, że jest on samolubny. Heynckes zapewnił, że na pewno nie zakontraktowałby piłkarza, który myśli jedynie o spełnianiu swoich osobistych celów.
Według doniesień pojawiających się od kilku miesięcy w niemieckich mediach, Aubameyang stara się o wymuszenie odejścia z Borussii Dortmund. Aktualnie wydaje się, że Gabończyk w końcu dopnie swego i w najbliższych dniach parafuje umowę z Arsenalem.
Heynckes, zapytany o tę sprawę na konferencji prasowej, potępił zachowanie piłkarza.. Trener Bayernu powiedział: „Takie coś występuje od samego początku, ale obecnie przybrało już kompletnie inny wymiar. Mam o tym bardzo negatywne zdanie”.
- Myślę, że zawód piłkarza jest bardzo uprzywilejowany. Wystarczy spojrzeć, jak ciężko inni ludzie muszą pracować dla własnej pensji. Więc według mnie to sprawa etyki i moralności. Wystarczy być świadomym tego, jak wygląda normalne społeczeństwo.
- Zachowanie, którego dopuszcza się właśnie Aubameyang, a wcześniej Dembele, jest dla mnie bardzo negatywne. Kluby zatrudniające tych zawodników muszą być świadome, że Aubameyang i Dembele mogą zrobić to samo im.
- Odrzuciłbym możliwość podpisania kontraktu z takim piłkarzem. Piłka nożna to gra zespołowa, nie możesz być samolubny i podążać jedynie za własnymi celami.
- Musimy zwracać uwagę na kibiców, żeby nie odwrócili się plecami do nas i całej dyscypliny.
- Jeśli widzę, że Arsenal nie odniósł w ostatnich latach zbyt wielu sukcesów, ale ciągle podnosi cenę biletów, to jest to prawdziwy problem. W Anderlechcie nasi kibice protestowali przeciwko cenie biletów i mieli rację!
Coraz częściej pojawiają się głosy, że w takich przypadkach kluby powinny odsyłać gracza na rok na trybuny. Niemiecki szkoleniowiec dodał jednak, że według niego odstawianie piłkarza od zespołu nie jest właściwym rozwiązaniem.
- Nie sądzę, żeby karanie zawodników było właściwym rozwiązaniem. W zasadzie, posadzenie gracza na rok na trybunach jest niewykonalne. Należy dojść z piłkarzem do porozumienia, porozmawiać, dać jasno do zrozumienia, że ma wobec klubu także inne obowiązki poza sprawdzaniem konta bankowego na koniec miesiąca.
- W klubie muszą obowiązywać wytyczne w tym względzie, by zachowywać się w takiej sytuacji w odpowiedni sposób. Tak jest w Bayernie. Nie powiem, że to nigdy się nie wydarzy w Bayernie, ale nie potrafię sobie tego wyobrazić – powiedział Heynckes.