Napastnik AS Romy od kilku sezonów jest nieustannie łączony z przeprowadzką do Juventusu lub Interu Mediolan. W zeszłym roku był nawet na tyle blisko dopięcia transakcji, że odebrano mu opaskę kapitana zespołu. Do tej pory transfer nie został dopięty, co może się jednak zmienić tego lata.
„Nerazzurri” niespodziewanie sprzedają Romelu Lukaku, na specjalne życzenie właściciela klubu, Stevena Zhanga. Decyzja Chińczyka na tyle zaskoczyła działaczy oraz trenera, że wywołała ich wściekłość, zwłaszcza, że środki na następcę nie miały być szczególnie wysokie. Wygląda jednak na to, że Zhang zgodził się dołożyć nieco do budżetu transferowego, celem odpowiedniego zabezpieczenia formacji ataku.
Priorytetem pozostaje Duván Zapata z Atalanty, który jest otwarty na przenosiny do większego klubu i czeka na dopełnienie formalności przed swoją przeprowadzką. Włoscy dziennikarze jednogłośnie twierdzą jednak, że na nim może się nie skończyć. Działacze „Beneamaty” uznali, że optymalnym rozwiązaniem będzie sięgnięcie po dwóch snajperów.
Tutaj właśnie pojawia się nazwisko Edina Džeko. Ekipa z San Siro skontaktowała się już z jego przedstawicielami i złożyła konkretną propozycję. Sportitalia oraz Sky Sport Italia informują, że 35-latek mógłby podpisać umową ważną przez dwa najbliższe sezony, a na jej mocy zarabiałby cztery miliony euro rocznie.
Bośniak z chęcią rozważy propozycję, najpierw musiałby jednak dojść do porozumienia ze swoim obecnym pracodawcą, z racji, iż jego umowa trwa jeszcze przez niecały rok. Żeby Inter mógł sprowadzić napastnika, ten musiałby najpierw rozwiązać swój obecny kontrakt, co może nieco wydłużyć sprawę. Strony są jednak dobrej myśli i planują rozpocząć długo odkładaną współpracę.