Jeden telefon pożegnaniem z dwoma zawodnikami. Tak się nie robi, Newcastle!

fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Źródło: BBC Sport

Jonás Gutiérrez i Ryan Taylor opuścili Newcastle po wieloletniej grze dla tego klubu. Zakończenie współpracy nie odbyło się jednak we właściwy sposób.

Jak zdradził Taylor, działacze Newcastle nawet nie skontaktowali się z Argentyńczykiem, który niedawno wrócił do gry po walce z nowotworem, a w ostatnim meczu sezonu, gdy NUFC walczył o pozostanie w Premier League, strzelił jedną z dwóch bramek.

- John Carver [menadżer Newcastle - przyp. red.] zadzwonił do mnie i powiedział, że klub nie zaoferuje mi nowej umowy. Porozmawiałem z nim, potem poprosił mnie o przekazanie informacji Jonasowi, co było nie do pomyślenia. Musiał tak zrobić, zasmucał go ten fakt. Rozmawiałem z nim i miałem wrażenie, że czuje się zasmucony tym, że musi przekazać dwóm dobrym chłopakom, którzy byli tu długi czas, informację o końcu. Nie winię Johna, najwyraźniej takie miał instrukcje. Nie oczekiwałem nowej umowy, czas ruszyć dalej. Ważniejszy jest fakt, że mogli wziąć telefon, zadzwonić do mnie lub mojego agenta, mówiąc "Słuchaj, dziękujemy za wszystko, rozstajemy się" - powiedział 30-letni Anglik.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy