Przedstawiciele „Les Gones” obiecywali sobie wiele po zakontraktowaniu utytułowanego piłkarza i wielokrotnego reprezentanta Niemiec.
33-letni zawodnik prezentuje się na razie ze zmiennym szczęściem w szeregach francuskiego zespołu i jest punktem zapalnym większości dotychczasowych konfliktów wewnątrz drużyny.
Jérôme Boateng zdążył już wejść w utarczki słowne oraz fizyczne z takimi graczami jak Léo Dubois czy Rayan Cherki. A teraz dziennikarze „L’Équipe” przekonują, że przed kilkoma tygodniami na jednym z treningów doszło do bójki defensora z Bruno Guimarãesem, która została przerwa dopiero po interwencji pozostałych piłkarzy Olympique'u Lyon.
Niewykluczone, że ten incydent pomógł brazylijskiemu pomocnikowi podjąć decyzję o skorzystaniu z oferty nadesłanej mu przez Newcastle United w trakcie zimowego okna transferowego.
Wspomniane źródło podkreśla, że przedstawiciele „Les Gones” mają powoli dość zachowania 33-latka. Niezadowolony z jego formy sportowej ma być także trener Peter Bosz, który ma zdecydować się na posadzenie go na ławce przy okazji sobotniej potyczki z OGC Nice (12 lutego o godzinie 21:00).
Boateng wystąpił do tej pory w 19 meczach Olympique'u Lyon i zanotował w nich dwie asysty.