„Stara Dama” zdobywała nie tak dawno seryjnie mistrzostwa na krajowym podwórku i dlatego postanowiła zainwestować pokaźną sumę gotówki w zrealizowanie wzmocnień mających na celu zapewnienie klubowi wygranie upragnionej Ligi Mistrzów.
W związku z tym drużyna z Turynu pozyskała w minionych latach między innymi Cristiano Ronaldo, João Cancelo, Douglasa Costę, Leonardo Bonucciego, Matthijsa de Ligta, Danilo, Dejana Kulusevskiego, Cristiana Romero, Lucę Pellegriniego, Meriha Demirala, Arthura, Álvaro Moratę, Federico Chiesę czy Westona McKennie'ego.
Władze klubu liczą na to, że uda im się oczyścić ze stawianych zarzutów, ale jednocześnie przez osiąganie słabszych wyników w ostatnim czasie muszą zaciągnąć pasa, a to wiąże się z koniecznością rozstania z najbardziej obciążającymi budżet zawodnikami.
Jako pierwszy między innymi z tego względu z drużyną pożegnał się Cristiano Ronaldo za sprawą przejścia do Manchesteru United. Wkrótce los portugalskiego gwiazdora może podzielić nowy numer jeden na liście płac w Juventusie - Matthijs de Ligt (przynajmniej osiem milionów euro na sezon).
Kinsella przekonuje, że reprezentant Holandii został zaoferowany Chelsea.
„The Blues” zostaną latem zmuszeni do wzmocnienia swojej formacji defensywnej z uwagi na prawdopodobne odejście Antonio Rüdigera i wciąż niejasną przyszłość innych obrońców takich jak Thiago Silva, César Azpilicueta oraz Andreas Christensen, dlatego mogą skorzystać z okazji do sprowadzenia 22-latka.
De Ligt jest związany z Juventusem do 30 czerwca 2024 roku i w trwających rozgrywkach wystąpił w 18 meczach, w których zdobył jedną bramkę.