Kaká w Premier League? Brazylijczyk opowiada o niedoszłym hicie

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Four Four Two

Kaká wrócił wspomnieniami do swojego niedoszłego transferu do Manchesteru City.

Włodarze „The Citizens” starali się pozyskać Brazylijczyka na początku 2009 roku. Na jego transfer byli w stanie wyłożyć nawet 100 milionów funtów. Jak mówi sam zawodnik, przeprowadzka do Premier League faktycznie była bliska realizacji, ale koniec końców zdecydował się on pozostać w Milanie. Pół roku później 92-krotny reprezentant swojego kraju przeniósł się do Realu Madryt.


- Negocjacje zostały posunięte bardzo daleko. Od przeprowadzki do City dzieliło mnie w zasadzie tylko ostateczne słowo.

- Wszystkie szczegóły - nawet te najdrobniejsze - zostały już ustalone. Jeśli chodzi o wynagrodzenie, było znacznie wyższe od tego, które otrzymywałem w Milanie.

- Nie miałem pojęcia, że „The Citizens” są mną zainteresowani, dopóki nie złożyli oficjalnej propozycji Milanowi. Poszli prosto do niego.

- Sam doszedłem jednak do wniosku, że to nie jest właściwy moment na taką przeprowadzkę. Głównym powodem podjęcia przeze mnie takiej decyzji była niepewność dotycząca procesu budowy zespołu przez działaczy City. Nie było dla mnie jasne, jak to dokładnie będzie wyglądało i nie byłem przekonany, że im się uda. Zostałem poproszony o zmianę utytułowanego klubu na drużynę, która dopiero buduje się na nowo. Bezpieczniej było pozostać w Mediolanie - powiedział Kaká, który obecnie reprezentuje barwy Orlando City.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy