Kanonierskie IN/OUT, część 1

fot. Transfery.info
Redakcja
Źródło: armatki.net

...czyli przegląd ewentualnych wzmocnień i ubytków w kadrze Arsenalu.

Już za niewiele ponad miesiąc na Wyspach otworzy się okienko transferowe – dla każdej drużyny czas to na podreperowanie składów, a czasem i klubowych budżetów. Dla kibiców natomiast to czas wypełniony emocjami, często dość skrajnymi – od strachu o przyszłość swojego klubu, przez nostalgię i pewnego rodzaju zawieszenie po euforię i radość w czystej formie. Gdzieś w tym zgiełku i hałasie odnaleźć musimy się my – kibice Arsenalu, dla których okienko transferowe wymiar ma dość symboliczny.

O dywagacjach odnośnie ewentualnych celów transferowych pisać można całe książki lub – jak osobiście zamierzam uczynić – felietony. Na domniemanych kandydatach do stania się Kanonierami skupiać będziemy się co piątek – dziś natomiast zapraszam na przegląd osobistości, które w niekrótkim czasie najpewniej pożegnają się z trykotem z armatką na piersi. Serdecznie zapraszam!

Gervinho – Iworyjczyk z charakterystycznym wielkim czołem znany jest chyba każdemu kibicowi „The Gunners”. Przychodząc do Londynu z LOSC Lille, skrzydłowy miał być podporą drużyny Arsene’a Wengera. Tak się jednak niestety nie stało – na palcach jednej ręki policzyć można by takie występy pomocnika, jakich od niego oczekiwano. W ostatnim czasie Gervinho dość znacząco spadł w hierarchii drużyny i coraz żwawiej mówi się o jego odejściu. W przystadionowych kuluarach coraz częściej wymienia się takie piłkarskie firmy jak Olympique Marsylia czy Galatasaray Stambuł. Gdzie trafi nasz londyński „Jeździec bez Głowy”? Dowiemy się być może już tego lata. Kwota, o której mówi się kontekście jego transferu to około 12 milionów funtów.

Bacary Sagna – Z odejścia Francuza z pewnością cieszyłaby się dość znacząca rzesza sympatyków Arsenalu. Sagna już od dłuższego czasu nie prezentuje optymalnej dla siebie formy, a i sam nie pomaga, by kibice bardziej w niego uwierzyli, co rusz odmawiając jakichkolwiek działań w sprawie podpisania nowej umowy z „The Gunners”. Podobno 9 milionów funtów są w stanie zaoferować PSG i Monaco.

Nicklas Bendtner – Duńczyk już w zeszłym sezonie zapowiedział, że na the Emirates wrócić nie ma zamiaru. Kibiców jakoś specjalnie to nie zmartwiło i już dawno oczekuje się odejścia kapryśnego Duńczyka. Przebywającym obecnie na wypożyczeniu w Juventusie napastnikiem interesują się podobno Hamburger SV czy Stoke City, gdzie miałby pełnić rolę „nowego Petera Croucha”. Cena na usługi snajpera ma wynieść podobno 6 milionów funtów.

Abou Diaby – „Człowiek szklanka” pogodził się już chyba ze swoim losem, tak jak i część kibiców Arsenalu. Wydaje się, że i również trenerowi Kanonierów skończyła się cierpliwość, co jakiś czas odwiedzając Francuza w szpitalu. Może odejście Diabiego to dla niego szansa, by w mniej brutalnej lidze dojść w końcu do pełni formy? Transfer do Olympique Marsylia za 5 milionów funtów? Dlaczego nie?

Maroune Chamakh – Marokańczyk to kolejny do odstrzału na liście klubowej. Przebywający na wypożyczeniu w West Hamie napastnik z armatką na piersi raczej już nie zagra. Wenger napastnika o podobnej, ba, teoretycznie lepszej charakterystyce ma w osobie Olivera Giroud i wątpliwe, by Chamakh w jakiś sposób wygryzł ze składu rosłego Francuza – tym bardziej, że na celowniku Arsenalu są kolejni napastnicy. Marokańczyka z pocałowaniem ręki przyjęliby na pewno w jego byłym klubie – Bordeaux jest podobno w stanie zaoferować na niego 4 miliony funtów.

Johan Djourou – Możliwe, że przebywający na wypożyczeniu w Hannoverze 96 Szwajcar już w nim pozostanie. Wenger podobno dogadał się już z władzami niemieckiego klubu i Djourou zostanie wytransferowany za około 3,5 miliona funtów.

Denilson – Podobnie wygląda sytuacja Brazylijczyka. Denilson już dłuższy czas przebywa na wypożyczeniu w swoim rodzimym kraju i niewątpliwe, że byłoby dla niego tam najlepiej – na miejsce choćby na ławce Arsenalu nie ma co liczyć. Cena za usługi pomocnika to około 2 miliony funtów. Nie zastanawiać się Sao Paolo, brać!

Andre Santos – Brazylijczyk nie ma szans na powrót do Londynu. Po skandalicznym zachowaniu w meczu z Manchesterem United, znacznym spadku formy i przybyciu na Emirates Stadium Nacho Monreala, Santos byłby „tylko” numerem 3 w rankingu lewych obrońców. Gremio, gdzie obecnie przebywa, wydaje się być zainteresowane jego usługami i chętne jest zapłacić za nie około miliona funtów.

W rankingu brak oczywiście Sebastiena Squillaciego i Andrieja Arszawina, którym tego lata kończy się kontrakt i przedłużony raczej nie zostanie. Jeżeli macie inne propozycje, kogo Waszym zdaniem powinno zabraknąć w kadrze na sezon 2013/2014, zapraszam do dyskusji pod tekstem. Do „odczytania” już w kolejny piątek!

Więcej na temat: Arsenal FC Anglia Arsene Wenger

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy