„Kiedy Beckham odszedł z United, ulżyło mi”

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Stretty News

Gary Neville przyznaje, że nie rozpaczał, kiedy David Beckham zamienił Manchester United na Real Madryt.

Skrzydłowy wychowywał się w akademii „Czerwonych Diabłów” i gdy udało mu się w końcu wywalczyć miejsce w składzie, nie oddał go przez kolejne osiem lat. W tym czasie był gwiazdą zespołu, który sześciokrotnie sięgał po mistrzostwo Anglii i zdobył również między innymi Ligę Mistrzów. Mimo to pod koniec pobytu na Old Trafford Anglikowi nie układało się najlepiej z Sir Aleksem Fergusonem i odszedł do Realu za 35 milionów euro. Neville zdradza, że taka decyzja wisiała wtedy w powietrzu już dłuższy czas.

- Wiedziałem, że jego odejście powoli się zbliża już 12 miesięcy wcześniej. Zdawałem sobie sprawę z tego co dzieje się za kulisami. Było też parę publicznych spraw, które nieco to przyspieszyły - stwierdził Neville.

- Kiedy David odszedł, jeśli mam być z wami szczery, „smutek” nie był raczej dobrym słowem. Trochę mi ulżyło. Dla niego, dla klubu - ten związek nigdy nie mógł skończyć się źle. David zrobił wiele dobrego dla klubu, a klub uczynił wiele dobrego dla Davida. On kocha klub, a klub kocha Davida. To nie mogło skończyć się źle. Jego czas w United skończył się prawdopodobnie w momencie, który był odpowiedni na odejście.

Odejście takiego zawodnika jak Beckham dla wielu byłoby olbrzymią stratą. Neville tłumaczy, co sprawiło, że poczuł ulgę po jego transferze.

- Poczułem ulgę, ponieważ to napięcie, ta zasadnicza rzecz przepadła. Był znakomitym zawodnikiem i uwielbiałem z nim grać, doskonale wiedziałem co zamierza zrobić, a on orientował się co ja planuję uczynić.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy