Czarnogórzec gra na Giuseppe Meazza w ramach rocznego wypożyczenia z Manchesteru City, które kosztowało klub z Mediolanu 2,5 miliona euro. "Nerazzurri" zobowiązali się jednak do przymusowego wykupu 26-latka za kwotę wynoszącą 16,5 miliona euro.
Mimo że snajper bardzo dobrze rozpoczął swoją przygodę pod wodzą trenera Roberto Manciniego, ostatnio stracił miejsce w składzie i dodatkowo poważnie podpadł trenerowi, manifestując niezadowolenie, gdy ten ściągnął go z boiska. Nie najlepiej układa się również jego współpraca z Mauro Icardim.
"Sport Italia" podaje, że Inter jest rozczarowany zawodnikiem i chce skrócić jego wypożyczenie lub oddać go na najbliższe pół roku do jeszcze innego zespołu. Problem polega na tym, że za piłkarza będzie trzeba latem dużo zapłacić i w Mediolanie już zastanawiają się, jak przekonać działaczy Manchesteru City do renegocjowania umowy.