Koeman współpracował z van Gaalem przed kilkunastoma laty w Barcelonie, gdzie był jego asystentem. Dawne znajomości nie przeszkodziły mu jednak skrytykować swojego starszego kolegę po fachu. Stwierdził między innymi, że szkoleniowiec Manchesteru United wzbudza w swoich zawodnikach strach, co nie zawsze bywa korzystne dla drużyny.
Zdaniem obecnego trenera Southampton KNVB (Federacja Piłkarska Holandii) po Mistrzostwach Świata w Brazylii zrezygnowała z van Gaala, bo chciała postawić na selekcjonera o nieco delikatniejszym i lżejszym podejściu do zawodników, jak chociażby Guus Hiddink.
- Kiedy sprowadzasz do klubu van Gaala, sprowadzasz wiele jakości, ale też człowieka, który myśli, że wie wszystko. Piłkarze często czują strach, co nie jest do końca dobre. Byłem jego asystentem w Barcelonie i wiele się od niego nauczyłem, ale między namo jako trenerami jest ogromna różnica - powiedział Koeman.
- Sposób, w jaki odnosi się do swoich piłkarzy, jest zupełnie inny od mojego. Ja nie wywieram na zawodnikach aż tak dużej presji. Po Mistrzostwach Świata holenderska federacja chciała zmienić trenera na kogoś z delikatniejszym podejściem. Piłkarze potrzebowali na stanowisku trenera człowieka cieplejszego - stwierdził szkoleniowiec Southampton.