Korona Kielce: Dominik Nowak po pokonaniu Skry Częstochowa

fot. Dziurek / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Trenerzy Jakub Dziółka i Dominik Nowak wypowiedzieli się po zakończonym spotkaniu Skry Częstochowa z Koroną Kielce (1:4).

Korona Kielce pokonała na własnym terenie, ale wyjątkowo w charakterze gościa, Skrę Częstochowa i odzyskała miejsce na podium I ligi.

Ekipa z województwa świętokrzyskiego zaprezentowała się szczególnie dobrze w drugiej połowie spotkania, w której to trzykrotnie wpakowała piłkę do siatki papierowych gospodarzy. Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie ukrywał szkoleniowiec „Żółto-Czerwonych”.

- Cieszy nas rozmiar zwycięstwa. Długo wschodziliśmy w to spotkanie, bo rozkręcaliśmy się z minuty na minutę. Dopiero w drugiej połowie udało nam się zacząć kontrolować przebieg meczu i być konkretnym w ofensywie. W defensywie też dobrze współpracowaliśmy poza straconym golem. Teraz liga dla nas przyśpiesza i musimy się dobrze przygotować do następnego spotkania - przyznał Dominik Nowak.

- Te ostatnie dwa tygodnie pozwoliły nam popracować nad pewnymi elementami. Chcieliśmy to pokazać już w pierwszej połowie, ale źle poruszaliśmy się w środku pola. Nie mieliśmy za dużo wyborów i brakowało nam płynności. Potem w szatni wprowadziliśmy pewne korekty i przyniosło to efekt w postaci bramek - dodał szkoleniowiec.

W odmiennym humorze znajdował się naturalnie opiekun Skry Częstochowa.

- Gratuluję Koronie zwycięstwa i zdobycia trzech punktów. Była w tym meczu zespołem lepszym niż mój, który spędził ostatnio sporo czasu w autokarze i grając co dwa dni. Z tego powodu było widać, że brakuje nam energii. Taki czas, ale jestem mimo to dumny z naszych ostatnich spotkań, bo przywieźliśmy sześć punktów z wyjazdowych pojedynku. Teraz piłkarze dostaną dzień wolnego i od poniedziałku wracamy do pracy - powiedział trener Jakub Dziółka.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy