Krzysztof Piątek odpowiedział na krytykę trenera Herthy. „Siedliśmy i pogadaliśmy w cztery oczy”

fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Źródło: Viaplay

Krzysztof Piątek odniósł się do krytycznych słów wypowiedzianych pod jego adresem przez trenera Pála Dárdaia po porażce w derbach z Unionem Berlin (0:2).

Środkowy napastnik udał się na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski w nie do końca najlepszym humorze, ponieważ przed przyjazdem do Hiszpanii nie pojawił się na boisku w spotkaniu ligowym przeciwko Bayerowi Leverkusen (1:1).

Niedługo później szkoleniowiec Herthy przyznał na łamach mediów, że nie zdecydował się posłać w bój 26-latka, bo nie jest zadowolony z jego sposobu poruszania się po boisku i sposobu gry.

Takie krytyczne słowa wypowiedziane pod adresem Krzysztofa Piątka przez węgierskiego trenera sugerowały, że nie będzie on mógł w najbliższym czasie liczyć na nic więcej niż tylko wchodzenie na murawę z ławki rezerwowych.

Reprezentant Polski otrzymał jednak szansę do wykazania się prezentowanymi umiejętnościami w wyjściowym składzie ekipy z Berlina w derbowym starciu z Unionem wobec absencji Stevana Joveticia.

Środkowych napastnik niespecjalnie ją wykorzystał, bo został zmieniony po upływie godziny gry przy dwubramkowej przewadze przeciwnika „Starej Damy”. Po zakończeniu spotkania został  poproszony o odniesienie się do wcześniejszej wypowiedzi Pála Dárdaia.

- Porozmawiałem w tym tygodniu z trenerem po powrocie z reprezentacji, bo wcześniej zostało wypowiedzianych dużo negatywnych słów. Siedliśmy i pogadaliśmy w cztery oczy o tym, co ja mogę zrobić lepiej. Przekazałem mu też swoje spostrzeżenia. Wydaje mi się, że razem możemy zrobić coś lepiej. To była dobra rozmowa dla nas obu. Jedziemy na jednym wózku - przyznał 26-latek w rozmowie z Viaplay.

- Trener dobrze wie, jaka jest sytuacja moja i drużyny, że te okazje bramkowe nie są stwarzane. Dlatego muszę pierwszy walczyć dla zespołu, dobrze pressować, wygrywać górne piłki i grać lepiej tyłem do bramki. Wydaje mi się, że dzisiaj wygrałem dużo piłek, ale nic dalej nie stworzyliśmy. Musimy nadal ciężko trenować - dodał Piątek.

Reprezentant Polski zanotował gola i asystę w dotychczas siedmiu rozegranych meczach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy