Lingard: Myślałem o zrobieniu sobie przerwy od piłki

fot. Anton_Ivanov / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: Presenting

Występujący obecnie w West Hamie United Jesse Lingard udzielił wywiadu dla kanału "Presenting", w którym odniósł się do walki z depresją.

Jesse Lingard był swego czasu jednym z liderów Manchesteru United. Na Old Trafford bardzo na niego liczyli i mieli nadzieje, że z nim w składzie drużynie uda nawiązać się do najlepszych lat.

Ostatnie miesiące były jednak dla ofensywnego pomocnika bardzo przeciętne. Z tego powodu w styczniu władze „Czerwonych Diabłów” postanowiły wypożyczyć go do West Hamu.

W stolicy Anglii 28-latek odżył i w tym momencie jest jednym z najbardziej rozchwytywanych nazwisk na rynku transferowym. Niewykluczone, że latem zmieni klub.

Teraz postanowił opowiedzieć o tym, co w jego przypadku było przyczyną obniżki formy.

- W pewnym momencie chciałem zrobić sobie przerwę. Nie chodziło jednak o opuszczenie futbolu. Byłem szczęśliwy, kiedy trener na mnie nie stawiał i mogłem spędzić mecz na ławce rezerwowych - przyznaje.

- Nie chciałem w ogóle grać w piłkę, bo byłem myślami zupełnie w innym miejscu. Nie potrafiłem się skoncentrować na grze i ta sytuacja miała ogromny wpływ na moją dyspozycję. Mieszka za mną mój brat. Raz udało mu się nagrać film, na którym po prostu gapiłem się w jakiś punkt przez kilka minut. Zastanawiałem się, co jest ze mną nie tak. On też nie wiedział, co się dzieje - mówi Anglik.

W pewnym momencie Anglik postanowił opowiedzieć o swoich problemach specjaliście pracującemu dla Manchesteru United.

- Postanowiłem porozmawiać z ludźmi, którzy pracują w klubie. Opowiedziałem im, z jakimi kłopotami się zmagam. Mogłem się poddać, ale oni starali się mnie z tego wyciągnąć. To pomogło mi też w trakcie izolacji. Zresztą ten okres był dla mnie kluczowy. To wtedy nastąpił przełom, bo oglądałem swoje mecze z Mistrzostw Świata i myślałem „Tak, to jest Jesse Lingard” - zakończył.

W barwach West Hamu 28-latek rozegrał łącznie dziesięć spotkań. W tym czasie zdobył dziewięć goli i zanotował cztery asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy