Enrique prowadził „La Furia Roja” od zeszłego roku. W marcu rozpoczął z nią eliminacje Euro 2020 od wygranej z Norwegią 2:1. Latem zrezygnował ze stanowiska. Początkowo nie było wiadomo, co dokładnie przyczyniło się do podjęcia takiej decyzji przez Enrique. Dopiero z czasem okazało się, że stała za tym choroba jego córki. W sierpniu dziewięcioletnia Xana przegrała nierówną walkę kostniakomięsakiem.
Hiszpańską kadrę z rąk 49-latka przejął Robert Moreno, który wcześniej pełnił rolę jego asystenta. 42-latek wywalczył z nią awans na Euro 2020. Według COPE najprawdopodobniej nie poprowadzi jednak zespołu w trakcie turnieju. Na ławkę ma bowiem wrócić Enrique.
Moreno od razu dawał do zrozumienia, że w każdym momencie będzie w stanie ustąpić miejsca starszemu koledze po fachu. - Jeśli pewnego dnia Luis zdecyduje się na powrót, odsunę się na bok i będę współpracował z nim na wcześniejszych zasadach. Uważam go za mojego przyjaciela, a przyjaźń jest ważniejsza od jakichkolwiek projektów - mówił.
Po rozegraniu dziewięciu spotkań eliminacyjnych Hiszpanie z dorobkiem 23 punktów przewodzą tabeli grupy F. Dzisiaj kończą kwalifikacje meczem z Rumunią (początek o 20:45).