26-latek w bieżącym sezonie wziął udział tylko w dwóch spotkaniach (oba podczas minionego Superpucharu Hiszpanii), przy czym trzeba wiedzieć, że doszło do tego głównie dlatego, że problemy zdrowotne wykluczyły z gry Karima Benzemę oraz Garetha Bale’a. Nie zmienia to jednak faktu, że zainteresowanie lidera portugalskiej ekstraklasy jest niezwykle poważne.
„Orły” nie tak dawno straciły bowiem Raúla de Tomása, który w ramach rekordowej operacji w historii Espanyolu wrócił do Hiszpanii, i dlatego poszukują na rynku transferowym godnego kandydata do jego zastąpienia. Jak informuje „O Jogo”, kimś takim wydał się im Mariano Díaz, który nie może liczyć na częste występy w barwach Realu Madryt. W związku z tym Portugalczycy uczynili z niego swój główny cel transferowy.
Wcale nie oznacza to jednak, że Dominikańczyk już wkrótce trafi na Estádio da Luz, gdyż jak podkreśla wspomniane źródło, pomimo rzadkiej gry zawodnik nieustannie czuje się szczęśliwy w zespole „Królewskich”. Należy jednocześnie wiedzieć, że zarząd madryckiej ekipy z chęcią pozbyłby się 26-latka chociażby na mocy półrocznego wypożyczenia, a by tak się stało, jest nawet w stanie wziąć na siebie obowiązek płacenia mu połowy wynagrodzenia, co odpowiada kwocie dwóch milionów euro netto.
Mając to na uwadze, przed Benficą jeszcze daleka droga, nim obwieści ona angaż byłego napastnika Olympique’u Lyon, w barwach którego w 48 meczach strzelił 21 goli i zanotował sześć asyst. Od tego czasu nie może jednak złapać odpowiedniej dyspozycji strzeleckiej.