Chilijski zawodnik obecnie gra w Barcelonie, do której trafił przed rozpoczęciem sezonu. Wówczas Katalończycy przelali na konto Bayernu Monachium 18 milionów euro. Od tego czasu wystąpił on w 41 meczach, strzelił dwa gole i zanotował pięć asyst. Tym samym współpraca z hiszpańskim gigantem przebiega bez zarzutu.
Pomimo tego 31-latek z racji wielu powoli może rozmyślać o sportowej emeryturze. Tę chcieliby mu zapewnić włodarze Boca Juniors. W przeszłości już wielu piłkarzy decydowało się na przenosin do tego klubu w końcowych latach swojej kariery. Najlepsze przykłady to Carlos Tévez, Juan Román Riquelme czy Diego Maradona.
W 2007 roku za rozgrywającego wtedy Villarrealu zapłacono 12 milionów euro. Obecnie akcje klubu także stoją wysoko i z pewnością transfer mógłby zostać zrealizowany.
Argentyński oddział stacji FOX Sports przekonuje, że klub z Buenos Aires zagiął parol na środkowego pomocnika „Blaugrany”, a do prowadzenia negocjacji, które rozpoczną się w najbliższych tygodniach, wyznaczony został Nicolás Burdisso. Były zawodnik Interu czy Romy w tej chwili pełni w Boca Juniors rolę dyrektora sportowego.
Na ten moment pewne jest jedno. Arturo Vidal to wielkie marzenie dyrekcji „Króla Pucharów”.