Max Kruse korzysta z wolności. Niemiec wygrał prestiżowy pokerowy turniej w Czechach

fot. Tomas Stacha
Norbert Bożejewicz
Źródło: World Series of Poker

Max Kruse znajduje się na wylocie z VfL Wolfsburg i wyczekuje nadejścia zimowego okna transferowego, by definitywnie rozstać się z klubem. Napastnik ma w tej sytuacji dużo wolnego czasu i postanowił go wykorzystać na wzięcie udziału w pokerowym turnieju w Czechach, który... padł jego łupem.

34-letni napastnik popadł w początkowej fazie sezonu w konflikt z trenerem Niko Kovačem i w konsekwencji został przez niego odsunięty od pierwszego zespołu za nieprzykładanie się do pracy na treningach.

Były reprezentant Niemiec nie zdecydował się podjąć jakiejkolwiek próby pojednania się ze szkoleniowcem i od pewnego czasu jest nastawiony na opuszczenie szeregów VfL Wolfsburg w trakcie zimowego okna transferowego.

Max Kruse wyczekuje cierpliwie nadejścia tego momentu i jednocześnie cieszy się niezakładaną wcześniej wolnością.

Doświadczony piłkarz postanowił skrzętnie ją wykorzystać do rozwijania jednej ze swoich pasji - pokera. I tak 34-latek udał się na turniej do Czech rozgrywany w ramach World Series of Poker Europe i... niespodziewanie go wygrał.

W wydarzeniu odbywającym się w Rozvadovie wzięło udział łącznie 413 graczy, co pozwoliło organizatorom zgromadzić łączną pulę nagród w wysokości blisko 600 tysięcy euro.

Największą pojedynczą część tego tortu zgarnął napastnik „Wilków”, podnosząc ze stołu 134152 euro i otrzymując jednocześnie pierwszą prestiżową złotą bransoletkę World Series of Poker Europe, dającą mu przepustkę do wzięcia udziału w WSOP Europe Main Event i Turnieju Mistrzów w 2023 roku.

- Jestem przytłoczony. To najwspanialsze uczucie móc wreszcie wygrać bransoletkę WSOP. Od 10 lat chciałem ją zdobyć i oczywiście jestem z tego dumny - powiedział Kruse, który wygrał decydujące rozdanie z Dorianem Melchersem, dzięki szczęśliwej ostatniej karcie – dwójce karo. Piłkarz miał już w ręce parę dwójek, a uzyskana w ten sposób trójka wystarczyła mu do triumfu.

- Przez całe życie trenowałem piłkę nożną i normalnie gram w pokera tylko dla zabawy, więc miło jest wiedzieć, że nie jestem taki zły. To nie będzie moja ostatnia bransoletka - dodał 34-latek marzący o wzięciu udziału w turnieju w Vegas. 

Być może będzie mu to wkrótce dane zrobić, ponieważ wśród kierunków jego transferu wymienia się między innymi Major League Soccer.

Dla Niemca był to pierwszy wygrany oficjalny turniej w pokera, ale w przeszłości udawało mu się zgarniać nagrody pieniężne za niższe miejsca lub branie udziału w mniej ważnych rozgrywkach. Jedną z nich w wysokości 75 tysięcy euro nawet zostawił w... taksówce w 2015 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy