Już kilka tygodni minęło od zwolnienia Romeo Jozaka z Legii Warszawa i z perspektywy czasu można powiedzieć, że prezes stołecznego klubu, Dariusz Mioduski, podjął właściwą decyzję. Chorwata zastąpił jego rodak i asystent, Dean Klafurić i nawet tak kosmetyczna zmiana sprawiła, że gra warszawian się poprawiła. Dzisiaj Legia jest liderem LOTTO Ekstraklasy i tylko od niej zależy, czy zdobędzie mistrzostwo kraju.
Pomimo tego wydaje się, że Klafurić nie powinien marzyć o dłuższej współpracy z Legią, nawet jeśli do wygranego już Pucharu Polski dołoży tytuł mistrzowski. Właściciel Legii Warszawa, Dariusz Mioduski, bezustannie poszukuje idealnego następcy dla Jozaka i najpoważniejszym obecnie kandydatem jest Urs Fischer.
Szwajcarski szkoleniowiec w czerwcu 2017 roku odszedł z FC Basel i od tamtej pory pozostaje bezrobotny. Wydaje się, że 52-latek ma spore szanse na otrzymanie oferty, bowiem doradcą Mioduskiego jest Bernhard Heusler, były prezes Basel.
Poza zagranicznymi kandydatami, jacy dotychczas przewijali się w mediach: Gheoghe Hagi (zainteresowany nim jest Rubin Kazań) i Adrián Guľa (wybrał pracę z młodzieżową kadrą Słowacji), na liście życzeń znajduje się nazwisko jednego Polaka. Dariusz Mioduski bierze pod uwagę zatrudnienie w Warszawie Michała Probierza, który jest jednak nadal związany z Cracovią.