Messi: W Argentynie można zginąć na ulicy

fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Źródło: TyC Sports

Lionel Messi udzielił obszernego wywiadu dla argentyńskiego „TyC Sports”, w którym opowiedział między innymi o swoim planowanym powrocie do Newell’s Old Boys.

Zawodnik Barcelony wielokrotnie w przeszłości opowiadał o tym, że chciałby zakończyć swoją karierę piłkarską w Newell’s Old Boys, czyli zespole, w którym stawiał pierwsze kroki z piłką przy nodze. Jak się jednak okazuje, po założeniu przez niego rodziny nie jest to tak oczywiste.

- Mówiłem wielokrotnie, że moim marzeniem jest gra dla Newell’s, ale nie wiem tego, co wydarzy się w przyszłości. Teraz mam rodzinę i chcę, by moje dzieci dorastały w spokoju, mogąc cieszyć się życiem i bezpieczeństwem. Bardzo przykro patrzy się na to, co dzieje się w Argentynie. Wychodzisz na ulicę, ktoś próbuje cię obrabować i może cię nawet zabić – martwił się Messi.

Argentyńczyk opowiedział również o swoim rozwoju piłkarskim i zmianie podejścia do dyscypliny. W przeszłości Messi znany był z tego, że nienawidził, gdy siadał na ławce rezerwowych. Teraz zrozumiał, że właśnie tak jest dla niego czasem najlepiej: „Nauczyłem się tego, że sezon jest długi i są okresy, gdy jego intensywność znacznie się zwiększa”.

- Lata upływają i obecnie dużo bardziej odczuwam skutki rozgrywania wielu spotkań. Zrozumiałem, że czasem najlepszym rozwiązaniem jest niegranie – stwierdził Messi.

Gracz Barcelony zdaje sobie sprawę, że gra Argentyny musi ulec znacznej poprawie, jeśli chce marzyć o zdobyciu tytułu mistrza świata na przyszłorocznym turnieju w Rosji. Messi powiedział: „Przeszliśmy niedawno przez trudny okres. Jednak musimy się jeszcze poprawić, jeśli mamy widzieć w sobie kandydatów do zdobycia tytułu mistrzów świata”.

- Dzisiaj nie jesteśmy od tego daleko. Pomimo tego jest kilka drużyn lepszych od nas, jak Brazylia, Niemcy, Francja i Hiszpania. Aktualna krytyka wykracza poza normalność. Czujemy wielką gorycz, bo wiemy, co nas czeka w przypadku potknięcia.

- Ludzie chcą wyników – jeśli ich nie dostają, to chcą nowych twarzy – stwierdził Argentyńczyk.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy