Michał Probierz na gorąco po awansie na Mistrzostwa Europy

fot. TVP Sport
Mateusz Michałek
Źródło: TVP Sport

Michał Probierz skomentował awans reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy 2024.

Wtorkowy wieczór zostanie zapamiętany na długo przez kibiców reprezentacji Polski. Podopieczni Michała Probierza nie dali sobie strzelić gola w finale baraży o awans na EURO 2024 z Walią i chociaż sami również nie byli zbyt groźni w ofensywie, to wywalczyli promocję na turniej mistrzowski po konkursie rzutów karnych. Bohaterem okazał się Wojciech Szczęsny, który obronił strzał Daniela Jamesa.

Co po zakończeniu spotkania powiedział Michał Probierz?

- Po to tutaj przyjechaliśmy. Na pewno nie było to łatwe spotkanie, bo wiedzieliśmy, że Walia u siebie jest groźna, ale dla nas najważniejsze było to, że chcieliśmy grać swoją piłkę i to robiliśmy. Wiadomo, że brakowało nam trochę momentów, żeby więcej uderzać, wiemy o tym, ale najważniejszy jest awans - przyznał szkoleniowiec.

- Rzadko się zdarza, żeby mieć przyjemność prowadzić takich piłkarzy. Powie się coś raz i to realizują. Nie wyszły nam dwa, trzy stałe fragmenty gry, które przygotowaliśmy, ale byliśmy blisko zdobycia bramek. Mogę pogratulować zespołowi, bo pokazał się jako zespół walczący. Pokazali, że są dobrą drużyną - podkreślił.

- Teraz zastanawiam się, gdzie po świętach zagram w golfa (śmiech). A tak poważnie - na pewno cieszę się, że jedziemy na te mistrzostwa. Miałem okazję być zawodnikiem w Bundeslidze, za dużo nie pograłem, a teraz mam nadzieję, że pojadę do Niemiec na Mistrzostwa Europy, bo różnie to bywa (śmiech). Dziękuję prezesowi, bo zaufał mi w najtrudniejszym momencie - powiedział 51-latek.

- Nie można powiedzieć, że jak są rzuty karne, ktoś jest pewny. Mogę pochwalić zawodników, że wytrzymali presję. W tym momencie najważniejszy jest spokój. Nie można wprowadzić nerwowości w zespole. To się udało. Sami zawodnicy byli spokojni i to mi się podobało - dodał Probierz.

Zapytany o karne, odparł, że kolejność ich wykonywania ustalił razem z piłkarzami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy