Reprezentant Polski nie narzeka na brak zainteresowania, ale w dalszym ciągu bliżej mu do pozostania w Anderlechcie niż do zmiany otoczenia. Mistrzowie Belgii nie mają aktualnie żadnej oferty, której zaakceptowanie by rozważali.
Król strzelców ostatniego sezonu łączony jest przede wszystkim z Sevillą, ale ta nie spieszy się z konkretnymi działaniami. Na takie zdecydowały się ekipy z Rosji, jednak ten kierunek nie interesuje samego zawodnika.
Być może sytuację zmienią Włosi. Jak poinformował na Twitterze dziennikarz Matteo Bonetti, słynny dyrektor sportowy Monchi chce sprowadzić Teodorczyka, który w ubiegłym sezonie zdobył 30 bramek we wszystkich rozgrywkach. Klub jest gotowy zapłacić 15 milionów euro.
Dla 26-latka przeprowadzka do Serie A byłaby dużym wyzwaniem. W stolicy musiałby bowiem rywalizować o miejsce w składzie z Edinem Dzeko. 31-letni Bośniak ma za sobą kapitalny sezon. W 51 meczach strzelił 39 goli, do tego przy aż 15 asystował.
Co ciekawe, wspomniane źródło określa Teodorczyka „nowym Lewandowskim”.