Klubowy zarząd Legii Warszawa w ostatnich dniach podjął dość radykalną decyzję dotyczącą zakończenia współpracy z trenerem Kostą Runjaiciem.
Miejsce niemieckiego szkoleniowca na ławce trenerskiej stołecznego zespołu zajął Gonçalo Feio, który w połowie marca pożegnał się z pierwszoligowym Motorem Lublin wskutek wystosowanej dymisji.
Dyrektor sportowy Legii, Jacek Zieliński wyznał, że decyzja o zwolnieniu Runjaicia była spowodowana widocznym spadkiem dyspozycji zespołu w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Ruch ten spotkał się z wieloma mieszanymi opiniami, a jedną z nich w rozmowie z TVP Sport wygłosił Zbigniew Boniek, który oznajmił, że za kulisami musiało wydarzyć się coś, o czym nawet nie wiemy.
- Trener Runjaić miał pewne problemy z Legią. W październiku, w listopadzie w zeszłym roku. Natomiast w ostatnich trzech meczach Legia była na fali wznoszącej. Wygrała dwa spotkania i zremisowała z liderem Jagiellonią, która gra bardzo dobrze. Jeżeli w trzech meczach robisz siedem punktów, to wydaje mi się, że musiało się coś stać, o czymś nie wiemy. Albo stosunki w szatni spowodowały, że podjęto taką decyzję - powiedział.
Były zawodnik Juventusu odniósł się również do osoby Feio, wyznając jednocześnie, że jego zdaniem zatrudnienie Portugalczyka jest dość ryzykownym wyborem.
- Nie znam trenera Gonçalo Feio. W każdym klubie, gdzie był, każdemu „dał z liścia”, to trzeba przyznać. Zobaczymy, jak będzie w Warszawie. Jest to pewne ryzyko, ale nie wypowiadam się o trenerze, którego osobiście nie znam - oznajmił (cały wywiad TUTAJ).
Nowy szkoleniowiec Legii szansę debiutu otrzyma już w sobotę 13 kwietnia. Wówczas zespół z Warszawy podejmie Raków Częstochowa, w którym Feio pełnił swego czasu rolę asystenta trenera Marka Papszuna.