Neymar jest już jedną nogą poza PSG. Francuskie media informują, że działacze mistrza kraju przyjęli ofertę za zawodnika, który pochodzi od Al-Hilal.
Sam 31-latek również miał uzgodnić już warunki kontraktu z saudyjskim klubem, co zasugerował Loïc Tanzi.
Wieści, co do długości trwania współpracy są jednak nieprecyzyjne. Jedni twierdzą bowiem, że parafuje on dwuletni kontrakt, inni, iż w grę wchodzi czteroletnia umowa.
Jeśli druga wersja się sprawdzi, to możliwe, że do całej sprawy wmiesza się... FC Barcelona. Zdaniem „Mundo Deportivo” na Camp Nou jeszcze nie zrezygnowali z pomysłu pozyskania Brazylijczyka.
Działacze mistrzów Hiszpanii mają konkretny plan, który zakładałby wypożyczenie Neymara na sezon, a następnie ten osiedli się na Bliskim Wschodzie.
Tam szczególnie kuszące wydają się zarobki. Ostatnie informacje sugerują bowiem, że w Al-Hilal atakujący mógłby liczyć na roczną gażę rzędu 100 milionów euro.
Wiele będzie jednak zależało tutaj od intencji zawodnika, który rzekomo chce wrócić do Barcelony. Teraz i Xavi zmienił podejście do sprawy, i nie jest przeciwny pozyskaniu 31-latka.
Neymar trafił do PSG właśnie z „Blaugrany” w 2017 roku za rekordowe 222 miliony euro.
Od tamtej pory zaliczył w barwach obecnego pracodawcy 173 spotkania, w których strzelił 118 goli i do tego miał też 77 asyst.