Pół roku temu belgijski napastnik
został wypożyczony z Chelsea do Valencii. W Hiszpanii jednak mu nie
poszło (jeden gol w 15 ligowych występach) i działacze „Nietoperzy”
postanowili skrócić jego pobyt w klubie. Choć do tej pory nie
doczekaliśmy się komunikatu w tej sprawie, wydaje się to
przesądzone.
W ostatnich tygodniach Batshuayi był blisko
transferu do AS Monaco, ale ostatecznie zablokowała go Chelsea. Według Aaronsa ofensywę w sprawie zakontraktowania 25-latka w samej
końcówce zimowego okna przeprowadzi Everton. Co ciekawe, „The
Toffees” chcą go od razu wykupić z Londynu.
Władze
Evertonu wierzą w to, że uda im się przeprowadzić transfer w
czwartek. Jeśli chodzi o jego kwotę, Chelsea oczekuje około 40
milionów euro.
Batshuayi rozegrał do tej pory 53 spotkania
w koszulce „The Blues”. Strzelił w nich 19 goli i zaliczył cztery asysty. Przed wypożyczeniem do Valencii napastnik występował
na tej samej zasadzie w Borussii Dortmund. W Niemczech spisywał się
świetnie (dziewięć bramek w 14 meczach), ale nie dokończył
sezonu z powodu kontuzji.
Nowy klub Batshuayia? To może być HIT ostatniego dnia okna
Ed Aarons z „The Guardian” poinformował, że Michy Batshuayi może trafić do Evertonu.