„Stara Dama” regularnie obserwuje zawodników, którzy w przyszłości mogą stanowić o sile turyńskiej drużyny. W ostatnim czasie dyrektor generalny „Juve” wraz ze swoimi współpracownikami coraz dokładniej przygląda się poczynaniom właśnie 18-letniego zawodnika Pescary i nie można wykluczyć, że niebawem mistrzowie Włoch przejdą do konkretnego działania.
Nie bez znaczenia jest fakt, że agentem określanego przez włoskie media mianem „nowego Pogby” zawodnika jest Donato Di Campli, który ma dobry kontakt z głównodowodzącymi „Juve”. Całkiem niedawno szeregi „Starej Damy” zasilił inny z jego podopiecznych, Riccardo Orsolini, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Ascoli.
Coulibaly został włączony do pierwszej drużyny Pescary zimą tego roku. Od tamtej pory rozegrał osiem spotkań w Serie A, spędzając na murawie łącznie 484 minuty.
Już po debiucie na najwyższym włoskim szczeblu młody zawodnik opowiedział swoją niezwykłą historię na łamach „La Gazetta dello Sport”. „Wyjechałem z domu tylko z plecakiem. Powiedziałem o tym jedynie Mamadou, mojemu najlepszemu przyjacielowi. Moi rodzice myśleli, że jestem w szkole. Wyłączyłem telefon i nie odzywałem się przez trzy-cztery miesiące, myśleli, że umarłem” - zdradził. Całość TUTAJ.