Bandiougou Fadiga, który spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w Stade Brestois, obecnie był związany wyłącznie z rezerwami Paris Saint-Germain. Jego umowa wygasa jednak 30 czerwca 2022 roku.
Strony nie doszły do porozumienia w kwestii kontynuowania współpracy, bo zawodnik miał znikome szanse na to, by zaistnieć w pierwszej drużynie. Dlatego też postanowił rozejrzeć się za innymi możliwościami.
Pomocną dłoń wyciągnął do niego Olympiakos. Francuz wzorcowo przeszedł testy medyczne, po których złożył podpis pod kontraktem. Na jego mocy będzie reprezentował grecki klub do 30 czerwca 2026 roku.
Wicemistrzowie Francji nie zarobią na tym transferze pieniądze, ale zastrzegli sobie procent od ewentualnego, kolejnego transferu.
Fadiga, który 15 stycznia skończy 22 lata, nie rozegrał w tym sezonie ani jednego meczu.
Nowy pracodawca pomocnika to lider greckiej ekstraklasy.