Chorwat odgrywał ważną rolę w zespole „Białej Gwiazdy” na początku zakończonego już sezonu.
Udany start rozgrywek w wykonaniu środkowego pomocnika skusił włodarzy Genoi do złożenia ekipie z województwa małopolskiego atrakcyjnej oferty. Przedstawiciele krakowskiego klubu postanowili na nią przystać i zgodzili się sprzedać jednego ze swoich czołowych graczy za nieco ponad dwa miliony euro.
Pierwsze miesiące pobytu Brleka w zespole z Serie A nie okazały się dla niego zbyt szczęśliwe, ponieważ wystąpił w zaledwie siedmiu spotkaniach „Rossoblu” i z tego też powodu postanowił w trakcie zimowego okienka transferowego przenieść się na zasadzie wypożyczenia do Wisły, aby ponownie złapać właściwy rytm i odzyskać formę, którą nie tak dawno imponował.
Niestety 24-letni zawodnik w trakcie swojego tymczasowego pobytu w szeregach „Białej Gwiazdy” nie prezentował się już tak dobrze jak na początku sezonu i w siedmiu rozegranych meczach nie zdołał ani razu wpisać się na listę strzelców.
Nie najlepsza dyspozycji Chorwata nie skusiła włodarzy krakowskiego klubu do podjęcia ewentualnych negocjacji z Genoą w sprawie definitywnego wykupu lub kolejnego wypożyczenia piłkarza.
- Petar jest u nas na wypożyczeniu do czerwca, bez możliwości przedłużenia, dlatego z końcem umowy wróci do Włoch - powiedział Manuel Junco, dyrektor sportowy Wisły.