OFICJALNIE: Filip Starzyński zdecydował. Dołączył do nowej drużyny

fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Mateusz Michałek
Źródło: Ruch Chorzów

Filip Starzyński znowu będzie występował w Ruchu Chorzów.

Zapowiadany przez media wielki powrót Filipa Starzyńskiego do Ruchu Chorzów stał się faktem. Strony podpisały kontrakt ważny do 30 czerwca 2025 roku. Ofensywny pomocnik wraca do klubu na zasadzie wolnego transferu po wcześniejszym rozstaniu z Zagłębiem Lubin.

Czterokrotny reprezentant Polski był zawodnikiem „Miedziowych” od 2016 roku. Przez lata stanowił o sile zespołu, w którego koszulce rozegrał 234 mecze.

Z Ruchem Starzyński był związany między 2009 a 2015 rokiem. To w jego barwach zadebiutował w Ekstraklasie, a łącznie zanotował w nich 120 występów, 24 trafienia i 31 asyst. Potem przeniósł się do Lokeren.

- Bardzo się cieszę, że wracam do Ruchu, w którym się piłkarsko wychowałem i gdzie wypłynąłem na szerokie wody. Mam duży sentyment do tego miejsca i tego Klubu. Chciałbym dać drużynie jak najwięcej, dlatego skupiam się już na boisku i czekam niecierpliwie na start sezonu - powiedział 32-latek.

Ruch rozpocznie zmagania w Ekstraklasie jako beniaminek. W ramach letniego okna przeprowadził już kilka powrotów, w tym Michała Buchalika oraz Mateusza Bartolewskiego.

Oprócz tego pozyskał Dawida Barnowskiego, Wiktora Długosza (wypożyczenie z Rakowa Częstochowa), Macieja Firleja, Juliusza Letniowskiego (wypożyczenie z Widzewa Łódź), Dominika Steczyka oraz Szymona Szymańskiego.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery POTWIERDZONE: Piotr Zieliński ma nowy klub. „Podpisaliśmy kontrakt” Thomas Tuchel nie wytrzymał. „To była zdrada. Katastrofa!” „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy