Reprezentacja Luksemburga, w składzie z 28-letnim skrzydłowym, nie napisała pięknego kawałka historii w postaci wywalczenia awansu na Mistrzostwa Europy za sprawą uznania w półfinale play-offów wyższość Gruzji, która potem uporała się z Grecją i w ten sposób zagra po raz pierwszy na kontynentalnym turnieju.
Gerson Rodrigues należał z pewnością do grona najbardziej niepocieszonych piłkarzy, ponieważ bardzo mocno liczył i wierzył w to, że wraz z drużyną narodową sprawią olbrzymią niespodziankę. Koniec końców pozostało jej rozegranie finału pocieszenia z Kazachstanem (2:1), w którym do największa gwiazda reprezentacji zanotowała trafienie oraz asystę.
Piłkarz Slovana Bratysława nie mógł naturalnie w pełni cieszyć się z tego rezultatu nie tylko przez wcześniejszą porażkę, ale i wyrok rodzimego wymiaru sprawiedliwość.
Ten uznał go w środę winnym dokonania trzech napaści - na dwóch mężczyzn odpowiednio w 2019 (poszkodowany miał doznać poważnych obrażeń i przejść kilka operacji) i 2022 roku oraz uderzenie byłej partnerki Emilie Boland, w której obecności obraził także wezwanych na interwencję funkcjonariuszy. Wszystkie te zdarzenia miały miejsce po wcześniejszych wizytach gracza w klubach nocnych.
Na swoje szczęście nie trafi do więżenia, ponieważ sędzia zawiesił mu karę 18 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto zobligował 28-latka do zapłacenia grzywny w wysokości 1500 euro.
Skrzydłowy nie przejął się zapewne zbytnio tym wyrokiem, ponieważ ani razu nie pojawił się w sądzie w celu złożenia jakichkolwiek wyjaśnień, powierzając całą sprawę w ręce swojego adwokata, który domagał się jego całkowitego uniewinnienia z powodu braku możliwości wyciągnięcia jednoznacznych wniosków ze złożonych zeznań.
Prokuratura oczekiwała z kolei 15 miesięcy kary w zawieszeniu oraz skierowania zawodnika na terapię mającą na celu opanowanie jego agresywności.
Zainteresowane strony mają 40 dni na złożenie apelacji.
Gerson Rodrigues dołączył zimą do Slovana Bratysława w ramach wypożyczenia z Dynama Kijów. Od tego czasu zdążył strzelić pięć goli oraz zanotować asystę w ośmiu występach.