Przedstawiciele „The Terriers” zakończyli przed trzema tygodniami współpracę z Janem Siewertem ze względu na niezadowalające wyniki osiągane przez ich zespół na starcie rozgrywek Championship i rozpoczęli gorączkowe poszukiwania jego następcy.
W brytyjskich mediach nie brakowało dość znanych nazwisk mogących objąć funkcję menedżera Huddersfield Town, ale ostatecznie władze ekipy z John Smith’s Stadium zdecydowali się postawić na kogoś mniej znanego i doświadczonego, ale już odnoszącego sukcesy w niższych klasach rozgrywkowych.
Mowa tu o Dannym Cowleyu, który od maja 2016 roku odpowiadał za wyniki osiągane przez Lincoln City. Anglik rozpoczął swoją pracę w tym klubie na poziomie National League (piąta klasa rozgrywkowa) i zakończył tuż po wywalczeniu awansu do League One (trzecia klasa rozgrywkowa).
Szczegóły kontraktu zawartego z 40-letnim trenerem nie zostały ujawnione, ale już wiemy, że poprowadzi on drużynę w niedzielnym pojedynku ligowym przeciwko Sheffield Wednesday.
Razem z nim do Huddersfield Town przeszedł także jego brat Nicky, który w dalszym ciągu będzie pełnił funkcję jego asystenta.
Zespół Kamila Grabary, który trafił na zaplecze Premier League na zasadzie wypożyczenia z Liverpoolu, zajmuje 23. miejsce (przedostatnie) w tabeli Championship z zaledwie jednym wywalczonym punktem w sześciu rozegranych meczach.