Chociaż berlińczycy nie wygrali meczu od 25 stycznia, nikt nie spodziewał się, że już teraz dojdzie do zmiany na jej ławce trenerskiej. 55-latek, który odpowiadał za wyniki „Starej Damy” od 27 listopada ubiegłego roku, odegrał bowiem kluczową rolę w planowaniu strategii na nie tak dawno zakończone styczniowe okno transferowe. Były selekcjoner niemieckiej kadry odpowiadał m.in. za przybycie Krzysztofa Piątka, którego komplementować od pierwszego dnia w klubie.
Niemniej faktem jest, że Klinsmann dzisiaj rano podał się do dymisji, zupełnie zaskakując w ten sposób władze Herthy. Na stanowisku tym wytrwał on zaledwie 76 dni.
„Byliśmy zaskoczeni porannym oświadczeniem. Zwłaszcza po pełnej zaufania współpracy odnośnie podejmowania decyzji personalnych w trakcie okna transferowego. Po tym intensywnym dla nas okresie nie było żadnych oznak zapowiadających rezygnację szkoleniowca” – poinformował Michael Preetz, dyrektor sportowy klubu.
Teraz przed dyrekcją 14. obecnie ekipy niemieckiej Bundesligi sporo pracy, ponieważ musi ona znaleźć nowego trenera w trybie pilnym. Nim do tego dojdzie, zespół trenował będzie Alexander Nouri, dotychczasowy asystent Klinsmanna.
Wśród kandydatów do przejęcia schedy na ławce trenerskiej Herthy wymienia się Niko Kovača (bezrobotny, poprzednio Bayern Monachium) Rogera Schmidta (bezrobotny, poprzednio Beijing Sinobo Guoan) oraz Jesse’ego Marscha (zatrudniony w Salzburgu).