Jak dowiadujemy się ze wspomnianego źródła, w kontrakcie bramkarza widnieje klauzula o możliwości przedłużenia współpracy dzięki odpowiedniej liczbie minut spędzonych na boisku. W przypadku rozegrania 60 procent możliwego czasu w oficjalnych spotkaniach umowa zostaje automatycznie przedłużona.
Ratón rozegrał 29 meczów od deski do deski, opuszczając jedynie pięć. Do końca kampanii „Biała Gwiazda” rozegra maksymalnie jeszcze osiem spotkań, ale nawet gdyby z jakichś powodów trener Albert Rudé przestał stawiać na podstawowego bramkarza, wymóg i tak zostanie wypełniony.
Pozostało jedynie czekać na oficjalny komunikat Wisły.
31-latek trafił do ekipy z Małopolski minionego lata na zasadzie wolnego transferu. W trakcie zwariowanej kampanii przyczynił się do sporego sukcesu, jakim jest dotarcie do finału Pucharu Polski.
Wielki spektakl o trofeum z Pogonią Szczecin odbędzie się już 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Gorzej Wisła prezentuje się na poziomie pierwszej ligi. Szanse na bezpośredni awans przedstawiają się iluzorycznie, ale drużyna obraca się w strefie barażowej. Wydaje się, że to jedyna możliwa droga na powrót do Ekstraklasy po dwuletniej absencji.
Indywidualne statystyki Ratóna nie powalają na kolana. Zachował tylko pięć czystych kont.