Urodzony w Gambii piłkarz będzie kontynuował swoją karierę w
MLS. 26-latek przechodzi na zasadzie transferu definitywnego do New
York Red Bulls. Póki co, amerykański klub nie poinformował jednak,
jak długim kontraktem związał się z zawodnikiem.
- Cieszymy się, że możemy powitać Muhameda w naszym klubie.
Jest doświadczonym piłkarzem, który może występować zarówno na
skrzydłach, jak i w roli najbardziej wysuniętego gracza. Uważamy,
że idealnie nada się i dopasuje do stylu panującego w MLS -
powiedział dyrektor sportowy klubu z Nowego Jorku, Denis Hamlett.
Keïta był zawodnikiem Lecha od 2014 roku, kiedy to trafił do
Polski z norweskiego Strömsgodset. Jego występy w naszym kraju
ograniczyły się jednak raptem do 28 oficjalnych meczów, w
których były młodzieżowy reprezentant Norwegii strzelił trzy
gole i zanotował tyle samo asyst. „Kolejorz” regularnie
wypożyczał go do innych klubów, w tym do Stabæk, wspomnianego
Strømsgodset oraz Vålerengi.
Całkiem niedawno Keïta zasłynął z dość bezpośredniej
wypowiedzi na temat poznańskiego klubu. Jak przyznał kilka miesięcy temu: - Do
Lecha na pewno nie wrócę. Wszystko tam było źle. Za mało grałem.
Miałem złe otoczenie i nie podobało mi się też życie... To było
gówno.
Jego nowy zespół zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli konferencji
wschodniej MLS.
OFICJALNIE: Z Lecha do MLS!
Muhamed Keïta definitywnie odchodzi z Lecha Poznań.
Więcej na temat:
Stany Zjednoczone
Gambia
Polska
Muhamed Keita
Norwegia
Lech Poznań
New York Red Bulls